Gostyń - Okradli myjnię, są w rękach policjantów
Data publikacji 25.02.2015
Policjanci z Ogniwa Patrolowo Interwencyjnego z Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o włamanie i usiłowanie włamania. Sprawcy ukradli lub chcieli ukraść skrzynki wrzutowe na pieniądze umieszczone w myjni automatycznej. Mężczyźni przyznali się do winy. Teraz za swoje postępowanie odpowiedzą przed sądem.Dyżurny gostyńskiej komendy odebrał zgłoszenie o próbie włamania do myjni samochodowej w gminie Pogorzela 22 lutego br. Świadek całej sytuacji, który zadzwonił na komendę, opowiedział o zaparkowanym w pobliżu myjni samochodzie marki Opel Vectra. Zgłaszającemu wydało się podejrzane, że w tym samym momencie, gdy w myjni załączył się alarm, w jej pobliżu znajdował się ten pojazd. Kiedy kierowca opla ruszył w kierunku Gostynia, świadek pojechał za nim przekazując telefonicznie informacje o trasie, którą jechał opel.
Skierowani na miejsce policjanci zatrzymali wskazany im pojazd do kontroli. Kierowcą okazał się 28-letni mieszkaniec powiatu rawickiego. Funkcjonariusze postanowili sprawdzić wnętrze opla. Podczas przeszukania pojazdu ujawnili różne narzędzia, którymi ewentualni sprawcy mogli się posłużyć do otwarcia skrzynki wrzutowej na monety. Policjanci w rozmowie z mężczyzną nabrali przekonania, że kierowca opla jest zamieszany w próbę włamania do myjni. Dodatkowe ustalenia, które poczynili w tej sprawie policjant dyżurny i kryminalni z gostyńskiej jednostki, zadecydowały o zatrzymaniu mężczyzny.
Dalsze ustalenia dokonane przez stróżów prawa pozwoliły na znalezienie wspólnika zatrzymanego mężczyzny. Okazał się nim o rok starszy mieszkaniec gminy Gostyń. Mężczyzna został zatrzymany kilka godzin później.
Zajmujący się tą sprawą śledczy z gostyńskiej komendy ustalili, że zatrzymani mężczyźni już wcześniej odwiedzili myjnię. Pod koniec stycznia br. włamali się do tej samej myjni kradnąc pieniądze z kasetki wrzutowej. Łączna wartość strat doznanych przez pokrzywdzonego została wyceniona na 1,1 tys. złotych.
Mężczyźni usłyszeli już zarzuty. Przyznali się do winy i złożyli wyjaśnienia. Za kradzież z włamaniem kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności od roku do lat 10.