Gostyń - Zatrzymani wandale
Data publikacji 18.12.2013
Dwóch młodych ludzi odpowie przed sądem za liczne uszkodzenia mienia, jakich się dopuścili w Borku Wlkp. Chłopcy w kilka minut zniszczyli skrzynkę telekomunikacyjną, kosz na śmieci, wyrwali z jezdni kratkę kanalizacyjną i uszkodzili lusterko w oplu corsie. Wandale zostali złapani na gorącym uczynku. W ich zatrzymaniu pomógł emerytowany policjant, który był świadkiem zdarzenia.Były policjant i dzielnicowi z Borku Wlkp. zatrzymali dwóch młodych ludzi, którzy uszkodzili skrzynkę telekomunikacyjną, kosz na śmieci, lusterko boczne w samochodzie marki Opel Corsa, oraz wyrwali z jezdni kratkę kanalizacyjną. Jeden ze sprawców został ujęty przez emerytowanego policjanta, drugi chwilę później przez miejscowych mundurowych. Sprawcami okazali się młodzieńcy w wieku 16 i 17 lat, mieszkańcy gminy Borek Wlkp. W chwili zatrzymani obydwaj byli pijani.
Z ustaleń policjantów wynika, że chłopacy spotkali się przypadkiem na jednej z ulic. Chwilę później z kilkoma butelkami piwa poszli do swojego kolegi. Po wypiciu alkoholu wyszli od znajomego i ruszyli w kierunku centrum miasta. Idąc ulicami zaczęli dewastować różne rzeczy. W pierwszej kolejności natknęli się na skrzynkę telekomunikacyjną, którą skopali i wyrwali z ziemi. Kawałek dalej z jezdni wyrwali metalową kratkę ściekową. Na innej ulicy kopali kosze na śmieci. Gdy starszy z nich kopnął w boczne lusterko opla, został zauważony przez emerytowanego policjanta. Na widok byłego stróża prawa, sprawcy zaczęli uciekać. Ten jednak nie dał za wygraną i ujął jednego z wandali. Drugi został zatrzymany na tej samej ulicy kilkadziesiąt metrów od miejsca uszkodzenia opla.
17 grudnia sprawcy zostali przesłuchani. Przyznali się do winy i złożyli wyjaśnienia. Straty jakie spowodowali swoim zachowaniem zostały wycenione na prawie 3 tysiace złotych. 16-latek będzie odpowiadał przed sądem dla nieletnich; starszemu grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Dzięki szybkiej reakcji byłego policjanta zatrzymani zostali sprawcy uszkodzeń mienia na gorącym uczynku. Prawdopodobnie również udało się uniknąć dalszych aktów wandalizmu.