Nowy Tomyśl - Zaginiona kobieta odnaleziona
Data publikacji 23.05.2013
Nowotomyscy policjanci po kilku godzinach poszukiwań odnaleźli zaginioną kobietę cierpiącą na depresję. 47-latka wyszła z domu nad ranem nie informując nikogo dokąd idzie. W trybie alarmowym zostały podjęte czynności poszukiwawcze. Jeszcze tego samego dnia udało się znaleźć kobietę leżącą na ziemi wśród krzewów w niewielkiej odległości od zabudowań w Nowym Tomyślu. Trafiła na obserwację do nowotomyskiego szpitala. Było około 8 rano, gdy do dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Nowym Tomyślu zadzwoniła kobieta i powiadomiła, że jej 47-letnia matka godzinę wcześniej wyszła z domu w niewiadomym kierunku. Dodała, że zaginiona cierpiała na depresję i miała już wcześniej myśli samobójcze.
Mając takie informacje dyżurny nowotomyskiej komendy natychmiast wysłał tam wszelkie dostępne załogi. Kilka minut później policjanci rozpoczęli poszukiwania od terenu najbliższego miejscu zamieszkania zaginionej. Jednak jego dokładna penetracja nie przyniosła oczekiwanego rezultatu.
Przełom nastąpił w momencie, gdy córka dodzwoniła się do matki i w tle podczas rozmowy słyszała przejeżdżający pociąg. To oraz próba namierzenia sygnału telefonu komórkowego niewątpliwie zawęziło teren poszukiwań. Szybkie oraz zdecydowane działania przyniosły w końcu oczekiwany efekt. Na zaginioną natrafili policjanci z nowotomyskiego wydziału kryminalnego. Funkcjonariusze znaleźli ją w krzakach w przydrożnym rowie. Źle czującą oraz słaniającą się na nogach kobietę przewieziono karetką pogotowia do szpitala w
Nowym Tomyślu, gdzie została na obserwacji. Jej zdrowiu i życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.