Konin - Kradli wszystko co wpadło im w ręce
Data publikacji 25.02.2013
W ręce konińskich policjantów wpadła szajka złodziei. Włamywali się do domków letniskowych i kradnąc nie gardzili niczym. By zdobyć więcej miedzi, wpadli na pomysł kradzieży transformatora ze słupa linii energetycznej. Cała trójka może trafić za kraty na 10 lat. Do komendy policji w Koninie dotarła informacja o kradzieży transformatora, który znajdował się na słupie pod napięciem elektrycznym. Złodzieje nie pogardzili także olejem napędowym używanym do urządzenia. Nierozważni złoczyńcy oddalając się z miejsca, znaczyli ślad swojej ucieczki wyciekającym olejem. Sprawą zajęli się kryminalni. Zebrali wszelkie ślady i dowody. Dzięki doskonałej znajomości środowiska przestępczego, na swoim terenie, kilka dni później zatrzymali trójkę złodziei. Policjanci dowiedzieli się od nich, że za miedź uzyskaną z ukradzionego urządzenia, w skupie złomu zarobili 1200 złotych.
Śledczy ustalili także, że zatrzymani mężczyźni włamali się też do blisko 10 domków letniskowych, skąd zabierali co się tylko dało i co można by sprzedać gdziekolwiek. Ich łupem były też słupki metalowe, a także szyny i podkłady kolejowe. „Działalność” swoją prowadzili na przełomie grudnia i stycznia
Trzem mieszkańcom powiatu konińskiego w wieku 30, 26 i 20 lat., za kradzieże i włamania grozi do 10 lat więzienia.
Sporo czasu zajmie policjantom oszacowanie wszystkich strat, ale już wiadomo, że sięgają kilkudziesięciu tysięcy złotych.