Chodzież - Uciekała "stopem"
Data publikacji 23.01.2013
W sobotnie popołudnie do oficera dyżurnego KPP w Chodzieży przyszedł mieszkaniec powiatu chodzieskiego, który stwierdził, że na ul. Dworcowej zabrał na stopa młodą dziewczynę, która chce się dostać do Poznania. Nastolatka jest jedynie w dresie i tenisówkach, co w środku zimy wydaje się bardzo dziwne, a do tego twierdzi, że pobił ją wujek z Piły.
Wyjaśnieniem sprawy natychmiast zajęli się mundurowi, którzy na początek próbowali ustalić kim jest nastolatka. Dziewczyna podawała nieprawdziwe nazwisko i adres. To wzbudziło jeszcze większe podejrzenia mundurowych, którzy przestali wierzyć w historię o złym wujku i zaczęli sprawdzać bazę osób poszukiwanych.
To okazało się strzałem w dziesiątkę. Na podstawie rysopisu policjanci ustalili, że dziewczyna jest czternastolatką, która uciekła z ośrodka wychowawczego w Jastrowiu i od kilku godzin jest poszukiwana przez złotowskich funkcjonariuszy.
Tym razem dziewczynie chcącej spędzić ferie w rodzinnym domu nie udało się i w asyście policjantów wróciła do placówki wychowawczej.
Z policyjnych statystyk wynika, że w wakacje rośnie liczba młodych uciekinierów z domów rodzinnych i placówek wychowawczych i dlatego zwracamy uwagę kierowców na to, kim może być autostopowicz.
Jednocześnie dziękujemy kierowcy, który nie był obojętny na los zmarzniętej nastolatki i postąpił jak należało przywożąc ją do chodzieskiej komendy.