Wolsztyn - Jeszcze nie zgłosił a już...
Data publikacji 01.10.2012
Rutynowa kontrola, jaką w Obrze przeprowadzili policjanci Wydziału Prewencji wolsztyńskiej jednostki zakończyła się scenami rodem z filmu akcji. Kierowca holowanego Fiata Ducato na widok funkcjonariuszy wyskoczył z jadącego pojazdu i rzucił się do ucieczki. Jak się później okazało miał ku temu konkretne powody. 28 września br. ok. godziny 3 w nocy, policjanci Wydziału Prewencji pełniący służbę patrolową na terenie Obry zwrócili uwagę na jadącego ulicą Kiełkowską Citroena Jumpera. Zainteresowanie mundurowych wzbudził też holowany przez niego Fiat Ducato. Kierowca tego samochodu, pomimo pory nocnej nie używał wymaganych przepisami świateł. Policjanci postanowili zatrzymać obydwu kierujących do kontroli. Kiedy policjanci podali sygnał do zatrzymania, z będącego jeszcze w ruchu holowanego samochodu wyskoczył kierowca. Mężczyzna zaczął uciekać w kierunku pobliskich pól. Reakcja policjantów była natychmiastowa. Podjęli pościg za mężczyzną, który pomimo wezwań do zatrzymania kontynuował ucieczkę. Po kilkuminutowym pościgu udało się zatrzymać desperata. Mężczyzna tłumaczył, że ze względu na awarię auta zatrzymał kierowcę Citroena prosząc go o pomoc i odholowanie. Twierdził, że znajduje się pod wpływem alkoholu, dlatego na widok policyjnego radiowozu postanowił uciec.
Policjanci wylegitymowali mężczyzn poruszających się samochodami a kierującego Fiatem przebadali na zawartość alkoholu w organizmie. Badanie nie potwierdziło, aby znajdował się on na „podwójnym gazie”. Ponieważ składane przez 33-latka wyjaśnienia były niespójne, a jego „dossier”, które ustalono w policyjnej bazie danych niezwykle bogate - został on doprowadzony do Komendy Powiatowej Policji w Wolsztynie.
Policjanci ustalili, że holowany pojazd nie jest własnością kierującego. Wszelkie wątpliwości w tym zakresie rozwiało… zgłoszenie kradzieży tego pojazdu jakie około godziny szóstej odebrał dyżurny wolsztyńskiej jednostki. Podczas rozmowy dyżurny poinformował niezwykle zaskoczonego rozmówcę, że auto, którego kradzież zgłasza zostało już odzyskane.
Sprawca kradzieży został zatrzymany w policyjnym areszcie. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
