Leszno - Kradzieży nie było
Data publikacji 23.04.2012
Kolejną fikcyjną kradzież samochodu wykryli kryminalni z Leszna. W trakcie ustalania przebiegu wydarzeń dotyczących kradzieży osobowego Mercedesa wyszło na jaw, że 34-letni mieszkaniec Leszna złożył zawiadomienie o przestępstwie, którego nie było.Z policyjnych obserwacji i doświadczeń wynika, że coraz bardziej popularną metodą przestępczą jest zgłaszanie fikcyjnych kradzieży samochodu. Osoba zgłaszająca o popełnieniu takiego przestępstwa, liczy na wypłatę odszkodowania za „utracone” auto. Policjanci coraz skuteczniej wykrywają tego typu przestępstwa, a nieuczciwi zgłaszający trafiają za kratki.
Przykładem realizacji takiej sprawy była kradzież samochodu osobowego marki Mercedes w Lesznie, zgłoszona na początku kwietnia br. przez 34- letniego mieszkańca. Wartość skradzionego samochodu oszacowana została na ponad 100.000 zł. Od razu po otrzymaniu informacji do pracy przystąpili kryminalni zajmujący się zwalczaniem przestępczości samochodowej. Policjanci przesłuchali „pokrzywdzonego” i zaczęli zbierać informacje mogące pomóc w ustaleniu sprawców kradzieży. W miarę rozwoju sprawy funkcjonariusze mieli coraz większe wątpliwości. Przypuszczali, że zgłoszone przestępstwo nie miało w ogóle miejsca. Kryminalni po dokładnym sprawdzeniu i przeanalizowaniu informacji byli już pewni, że zgłaszający nie mówi prawdy. Po kilkunastu dniach wytężonej pracy funkcjonariusze zebrali materiał potwierdzający ich przypuszczenia. Okazało się, że samochód został skradziony „na zamówienie” właściciela.
Teraz mężczyzna odpowie za powiadomienie o niepopełnionym przestępstwie oraz wyłudzenie odszkodowania, za co grozi kara pozbawienia wolności do lat 10.