Środa Wlkp. - Świetna zabawa mogła skończyć się nieszczęściem
Data publikacji 07.02.2012
Dwóch mężczyzn w samym środku nocy opuściło lokal w Środzie Wielkopolskiej i postanowiło pójść do domu. Jeden z mężczyzn chciał ze Środy dotrzeć do Kórnika, drugi do Poznania. Mężczyźni postanowili do domu dotrzeć trasą katowicką pieszo(!). Nikt z uczestników zabawy nie zauważył, że mężczyźni wyszli z budynku tak jak stali - ubrani zaledwie w koszule. Na domiar złego pomylili kierunki i zamiast w stronę Poznania szli do Jarocina. Żony oraz znajomi nie zorientowali się, że od kilku godzin nie ma ich towarzyszy zabawy. Trudno przewidzieć jak skończyłaby się ta sprawa, gdyby nie zgłoszenie zaniepokojonego kierowcy podróżującego trasą katowicką, który informował mundurowych o zataczającym się na drodze pieszym. We wskazany rejon natychmiast skierowane zostały policyjne patrole. Ze względu na trudne warunki drogowe, na tego typu zgłoszenia mundurowi reagują natychmiast. Jeden z patroli policyjnych odnalazł wyziębionego mężczyznę na wysokości Miąskowa – 10 kilometrów od miejsca imprezy. Drugi patrol kolejnego mężczyznę odnalazł w Brodowie, około 5 kilometrów od Środy Wielkopolskiej. Podczas poszukiwań zaginionych panowała temperatura poniżej 18 st.C i silne opady śniegu.
Dopiero, gdy policjanci odnaleźli zagubionych mężczyzn i przewozili ich do Środy, zaniepokojone żony zabawowiczów zgłosiły zaginięcie mężów dyżurnemu policji. Cała historia cudem skończyła się happy-endem. Stan zdrowia mężczyzn był na tyle dobry, że nie wymagali pomocy lekarskiej.
Policjanci apelują o zachowanie najważniejszych zasad bezpieczeństwa nawet podczas hucznej zabawy. Wypity alkohol powoduje, że organizm ludzki nie odczuwa zimna i nawet krótki pobyt na tak silnym mrozie bez ubrania może być groźny dla życia i zdrowia ludzkiego.