Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Chodzież - Dług

Data publikacji 28.10.2011
paragrafW środę policjanci z Chodzieży wspólnie z detektywami z Wydziału Kryminalnego KWP w Poznaniu zatrzymali dwóch mężczyzn i młodą kobietę. Cała trójka jest zamieszana w próbę odzyskania długu. Niestety pomimo dobrych intencji sposób w jaki działali jest drastyczny i niezgodny z prawem. Wszyscy usłyszeli zarzuty i grozi im kara więzienia.

W miniony poniedziałek do chodzieskiej komendy przyszedł przerażony 30 latek. Mężczyzna był roztrzęsiony i prosił o pomoc. W rozmowie z policjantami przyznał, że kilka miesięcy temu poważnie się zadłużył u swojej znajomej. Przesłuchującym go detektywom powiedział wprost, że ma problemy finansowe i teraz nie jest w stanie oddać tych pieniędzy.

Z tego powodu tydzień temu postanowił się spotkać z córką wierzycielki, aby porozmawiać. Spotkanie zaplanowali w pobliżu stacji paliw w Podaninie. Dziewczyna jednak nie była sama, towarzyszyli jej dwaj mężczyźni, którzy bez ogródek zażądali natychmiastowego zwrotu długu.

Grozili chodzieżaninowi i bili go. Pokrzywdzony pod przymusem zgodził się na stawiane warunki, za kilka dni miał zdobyć i przywieźć część pieniędzy do Poznania. W umówionym miejscu czekali już policjanci z Chodzieży i Poznania, którzy zatrzymali kobietę i jej towarzyszy. „Gangsterami” okazali się ojciec z synem, dwaj mieszkańcy Poznania.

Mężczyźni słysząc od znajomej o problemach z dłużnikiem postanowili jej pomoc i wzięli sprawę w swoje ręce. Grali filmowych twardzieli, aby wszystko wyglądało wiarygodnie i dłużnik się wystraszył.

Niestety cała sytuacja wymknęła się spod kontroli i trafili do policyjnego aresztu. Zapewne ta sprawa na długo pozostanie w pamięci całej czwórki.

Wierzycielka i jej pomocnicy usłyszeli zarzuty o zmuszanie do określonego zachowania w celu zwrotu wierzytelności, a starszy z mężczyzn dodatkowo zarzut o uszkodzenie ciała. Wszystkim grozi nawet kilka lat więzienia, a do czasu rozprawy pozostaną pod dozorem policji.
Powrót na górę strony