Komisatiar Wodny - Zdradził go "przyjaciel"
Data publikacji 28.03.2011
Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu. Policjanci, podczas patrolu zauważyli na ulicy Koszalińskiej mężczyznę, a za nim idącego dzika. Chcąc nie dopuścić do ewentualnego zagrożenia zbliżyli się do przechodnia, który na ich widok zaczął uciekać do pobliskiego lasu. Dzik biegł za nim.
Gdy zatrzymano uciekiniera okazało się, że mężczyzna jest poszukiwany listem gończym. Większym jednak zaskoczeniem było to, że w ciągu kilku minut, wokół policjantów i 50 latka, pojawiło się około 10 kolejnych dzików, które nie przejawiając żadnej agresji, przyglądały się policyjnej interwencji.
W plecaku zatrzymanego funkcjonariusze znaleźli 30 kolb kukurydzy. Okazało się, że poszukiwany 50- latek od pewnego czasu dokarmiał zwierzęta. W związku z wcześniejszym konfliktem z prawem delikwent przewieziony został do aresztu. Dziki powróciły do naturalnej formy poszukiwania karmy.