Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Czerwonak – Zatrzymany za narkotyki i amunicję

Data publikacji 15.11.2018

Trzy miesiące aresztu otrzymał mężczyzna z gminy Czerwonak, który przechowywał w pomieszczeniu gospodarczym w budynku wielorodzinnym materiały pirotechniczne. Jak się jednak okazało, to nie one były bezpośrednią przyczyną jego zatrzymania. W mieszkaniu 21-latka policjanci zabezpieczyli także amunicję oraz substancje narkotykowe. Teraz za ich posiadanie młody mężczyzna odpowie przed sądem.

24 października br. policjanci z Komisariatu Policji w Czerwonaku otrzymali zgłoszenie o tym, że w jednej z piwnic w budynku wielorodzinnym w Koziegłowach znajdują się materiały, które przypominają improwizowane ładunki wybuchowe. W ocenie osoby zgłaszającej, tak wyglądające przedmioty mogły zagrażać bezpieczeństwu mieszkańców. Po otrzymaniu takiej informacji, dzielnicowi z Komisariatu Policji w Czerwonaku natychmiast pojechali na miejsce. Ze względu na charakter zgłoszenia oraz powagę sytuacji, do zdarzenia zostały skierowane również inne służby ratunkowe. 

Na miejscu, dowodzący akcją podjął decyzję o ewakuacji budynku w celu zapewnienia mieszkańcom bezpieczeństwa. Kiedy osoby przechodziły w wyznaczoną bezpieczną strefę, mundurowi zabezpieczyli materiały wybuchowe. Policjanci z Samodzielnego Pododdziału Antyterrorystycznego Policji potwierdzili, że znalezione środki to materiały pirotechniczne, których  posiadanie nie wymaga specjalnego zezwolenia. Dlatego też po zakończeniu działań, mieszkańcy mogli bezpiecznie powrócić do swoich mieszkań.

W międzyczasie policjanci ustalili do kogo należy pomieszczenie, w którym znalezione zostały materiały. Okazało się, że właścicielem lokalu jest jeden z mieszkańców bloku, który aktualnie był w domu. Mężczyzna został zatrzymany. Po przeszukaniu pomieszczeń policjanci z Czerwonaka zabezpieczyli dodatkowo kilkadziesiąt sztuk ostrej amunicji. Następnie, mundurowi z psem tropiącym sprawdzili mieszkanie 21-latka, a w nim znaleźli środki narkotyczne.

Decyzją sądu mężczyzna najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Grozi mu za to do 10 lat więzienia. 

Marta Mróz 

Powrót na górę strony