Wągrowiec - Kolejne prawa jazdy zatrzymane
Każde zdarzenie drogowe jest sumą pewnych czynników, nie wszystkie są od nas zależne. Drogowa nonszalancja, czy ewidentne stwarzanie zagrożenia dla innych uczestników ruchu wiąże się z tym, że posiadany przywilej prawa do prowadzenia pojazdu po drogach publicznych zostanie przynajmniej czasowo ograniczony.
Najczęściej prawo jazdy zatrzymywane jest kierującym, którzy w terenie zabudowanym, pomimo obowiązującego ograniczenia prędkości, decydują się na jazdę z prędkością ponad 100 km/h.
Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego ujawniają zazwyczaj kilku takich kierujących w skali miesiąca. Interwencja policjantów w takich przypadkach kończy się 400-500 złotowym mandatem, 10 punktami karnymi, a także zatrzymaniem prawa jazdy na okres trzech miesięcy.
Sytuacja jest jednak inna, kiedy policjanci zatrzymują prawo jazdy w razie uzasadnionego podejrzenia, że kierowca popełnił przestępstwo lub wykroczenie, za które może być orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów. Z taką sytuacją mamy do czynienia, kiedy z okoliczności zdarzenia wynika, że kierujący rażąco naruszył przepisy prawa o ruchu drogowym, stwarzając zagrożenie utraty życia lub zdrowia dla jego uczestników.
Z tego typu zdarzeniem mieliśmy do czynienia 10 lutego br. około godziny 10:30 w Łeknie na ul. Pałuckiej, która jest częścią drogi wojewódzkiej nr 251. Kierujący ciągnikiem siodłowym marki Iveco wyprzedził jadącego Citroenem Saxo, po czym zjechał na prawy pas ruchu i bez uzasadnionej przyczyny zahamował, powodując najechanie na tył naczepy. Kierujący „tirem” zdecydował się na ten manewr w obszarze zabudowanym, na skrzyżowaniu, jednocześnie przekraczając podwójną linię ciągłą. Groźne a zarazem niewytłumaczalne zachowanie kierującego zestawem sprowadziło bezpośrednie zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Po zbadaniu okoliczności zdarzenia policjanci zdecydowali się na skierowanie wniosku o ukaranie do sądu, wnioskując tym samym o orzeczenie zakazu prowadzenia pojazdów.
Z kolei 17 lutego br. policjanci zatrzymali prawo jazdy u sprawcy kolizji, do której doszło przy ul. Opackiej w Wągrowcu. Wówczas tą drogą jechał wraz z pasażerem, kierowca BMW 525. 2,5 litrowy silnik o dużej mocy i kierujący, który posiadał prawo jazdy od kilku dni - być może połączenie tych dwóch okoliczności sprawiło, że mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem, wpadając w poślizg uderzył w przydrożną skrzynkę energetyczną oraz ogrodzenie pobliskiej posesji. Wykonane przez policjantów czynności na miejscu zdarzenia wykazały, że kierujący samochodem znacznie przekroczył dozwoloną w tym miejscu dopuszczalną prędkość 40 km/h, co mogło być główną przyczyną zdarzenia. I w tym przypadku policjanci zdecydowali się na skierowanie wniosku o ukaranie do sądu, wnioskując tym samym o orzeczenie zakazu prowadzenia pojazdów.
Dominik Zieliński/ RKG